Słońce jest już wysoko, od kilku godzin ogrzewa powietrze po chłodnej nocy. Powoli wyczołgujemy się z namiotu, rozprostowujemy kości i stajemy na skraju urwiska. Rozglądamy się po okolicy, napełniamy płuca tym rześkim, północnym powietrzem. Wdech, wydech, wdech wydech… Przepływający w…
![Lysefjord. Trekking po fiordzie. Lysefjord. Trekking po fiordzie.](https://naszymioczami.pl/wp-content/uploads/2018/08/DSC4362-1340x888.jpg)