Wysiadłam z auta i usłyszałam przeraźliwy ryk. Podeszłam bliżej i zobaczyłam lamy. Sfotografowałam je. Upatrzyłam sobie jedną, taką czyściutką. Podeszłam bliżej. Dotknęłam jej miękkiego futra, chciałam się przytulić. Nagle poczułam, że mnie opluła! Zamurowało mnie… Gęsta klejąca się wydzielina…
