Po paru dniach wspinania się po stromych szlakach, skakania przez lodowate strumienie i spania w namiocie pokrytym szronem dotarliśmy tam gdzie zaczynają się prawdziwe góry!

Po paru dniach wspinania się po stromych szlakach, skakania przez lodowate strumienie i spania w namiocie pokrytym szronem dotarliśmy tam gdzie zaczynają się prawdziwe góry!