Mitad del Mundo czyli na równiku w Ekwadorze

 

Trzy miesiące temu odwiedziliśmy obserwatorium w Greenwich, a dzisiaj stanęliśmy na równiku w Ekwadorze, na przedmieściach stolicy Quito. To tutaj francuscy badacze Louis Godin, Pierre Bouguer and Charles Marie de La Condamine od roku 1736 prowadzili pomiary mające na celu potwierdzić elipsoidalny kształt ziemi.

200 lat później zbudowano tu pomnik upamiętniający tę ekspedycje, a w latach 70 ubiegłego wieku kompleks turystyczny Mitad del Mundo, gdzie nie tylko można stać na dwóch półkulach jednoczenie, ale i odwiedzić liczne muzea, kupić z pamiątki czy wrzucić coś na ząb… Można też wygodnie ułożyć się do spania, tak jak zrobił to Michał z głową na północy, a nogami na południu kuli ziemskiej :)

Krępującą nieścisłością jest fakt, że żółta linia, z którą robią sobie zdjęcia turyści z całego świata wcale… nie leży na równiku. Franuscy badacze popełnili błąd w obliczeniach, i w rzeczywistości równik jest 240 metrów dalej.

Nam równik zawsze kojarzył się z upałami i tropikalną wilgotnością. Tutaj w Mitad del Mundo nie jest gorąco za sprawą wysokości – 2700 m. npm. Dzisiaj było około 20 stopni i po południu padał deszcz. Ale to nie wszytko! Czy wiecie, że 70 km stąd równik przecina szczyt wulkanu Cayambe wznoszącego się na wysokość 4690 m npm, który jest jedynym miejscem na świecie gdzie na równiku zawsze leży śnieg?