Trekking po górach zostawiliśmy sobie na koniec miesięcznego pobytu w Ladakh. Druga połowa września to koniec sezonu turystycznego. Są tego plusy i minusy: plusem jest to, że w górach jest zdecydowanie mniej turystów, minusem jest to, że pogoda nie jest pewna i w wyższych partiach gór może padać śnieg. Ze względu na jedno i drugie, po długich namysłach zdecydowaliśmy się na wynajęcie przewodnika. Dorjee’go znaleźliśmy na jednym z zagranicznych blogów, gdzie inni podróżnicy opisywali swoje przygody w górach i przy okazji rekomendowali przewodnika. Spotkaliśmy się w Leh, w biurze agencji turystycznej Ecological Footprint, z którą Dorjee współpracuje. Umówiliśmy się, że ruszamy za kilka dni. W międzyczasie znaleźliśmy jeszcze 3 dodatkowe osoby (para z Malezji, z którą już wcześniej podróżowaliśmy po Kaszmirze, oraz Francuzka), które zdecydowały się towarzyszyć nam na szlaku oraz partycypować w kosztach. Wybraliśmy trek zwany Markha Valley, z przejściem przez Gongmaru La Pass na wysokości 5150 m npm. Dziennie szliśmy od 12 do 20 km, spaliśmy w guesthouse’ach w małych wsiach położonych na szlaku. Nie było problemu z miejscem do spania, często zdarzało się, że byliśmy jedynymi turystami w wiosce. Dorjee wybierał dla nas miejsca noclegowe, znał je wszystkie, znał wszystkich gospodarzy. Cena za nocleg była stała, 600rs, w tym śniadanie i kolacja. Tylko ostatniej nocy przed wejściem na przełęcz Gongmaru La spaliśmy w namiotach, w bazie Nimaling na wyskości 4700 m npm. Mieliśmy szczęście, bo baza za 2 dni miała zostać zamknięta na zimę. Wtedy przejście tą trasą jest możliwe tylko z własnym ekwipunkiem (namiotem i kuchnią)
Nasza trasa:
Dzień 1: Przejazd autem z Leh do Chilling i trek z Chilling do Skiu (3-4 h)
Dzień 2: Trek z Skiu do Markha (7-8 h)
Dzień 3: Trek z Markha do Thuchungtse (5-6 h)
Dzień 4: Aklimatyzacja w Thuchungtse na wysokości około 3500 m npm
Dzień 5: Trek z Thuchungtse do Nimaling base camp, nocleg na wysokości 4700 m npm (szczęściarz z tego kto zaśnie) (4-5 h)
Dzień 6: Trek z Nimaling base camp przez przełęcz Gongmaru La opłożoną na wysokości 5150 m npm, do Shang Sumdo (7-8 h)
Dzień 7: Trek z Shang Sumdo do monastyru w Hemis, przejazd autem do Leh
Niesamowite widoki! :)
Niesamowite widoki! Marzę o takiej wyprawie, trzeba coś w tym kierunku pomyśleć :)
To moje podróżnicze marzenie? Kiedy dokładnie byliście na tym trekingu?
Dokładnie pod koniec września 2016. Pozdrawiamy!
Placki mnie interesują: miejscowe czy z opakowania? Jak miejscowe to co i jak zrobione:)
Ps. Super klimaty, fajnie wyglądacie 👍🏼
Krzysztof! Te placki są lokalnie, pieczone na blasze wczesnym rankiem. Są z jęczmienia. Popularne na całej trasie. Pyszne! Pozdrawiamy!