Pierwsze wrażenia z Kuby

Kuba jest inna niż wszystkie kraje, które dotąd odwiedziliśmy! Kto nie wierzy niech jedzie, byle szybko! Mało czasu zostało, bracia Castro nieśmiertelni nie są… Kuba swą inność ‘zawdzięcza’ Stanom Zjednoczonym, które po rewolucji kubańskiej, na początku lat 60 zeszłego wieku nałożyły na wyspę embargo gospodarcze izolując tym samym Kubę od reszty świata. Znaczy to mniej więcej tyle, że Kuba przez ostatnie 50 lat musiała stać się państwem samowystarczalnym, pod względem ekonomicznym, jak i technologicznym i kulturowym.

Na Kubie nie ma fastfoodów z zachodu ani coca-coli, nie ma drogich samochodów, ani supermarketów, nie ma internetu (poza uczelniami i drogimi hotelami), za to są wspaniale zachowane amerykańskie krążowniki szos, które przypłynęły tu jeszcze przed rewolucją, kiepsko wyposażone sklepy, gdzie większość półek zajmują cygara, jaja i rum, są 2 waluty (o tym przeczytacie tutaj) jest Che Guevara i Fidel Castro, którzy pozdrawiają z banerów ulicznych, murali lub wiszących w domu na honorowym miejscu zdjęć, oraz nade wszystko są serdeczni i zawsze szeroko uśmiechnięci ludzie!

Zapraszamy do obejrzenia fotek z Hawany! – które są skutkiem wielogodzinnego szwendania się bez celu po tym niesamowitym mieście