Gdzie jest Rio każdy wie. Jak jest w Rio wie ten, kto był. A kto nie był, niech zdjęcia obejrzy i własne Rio w głowie sobie stworzy! :)
Copacabana
Jedna z najbardziej znanych plaż na świecie. Przyciąga lokalnych luzaków, zakochanych, turystów z całego świata, amatorów sportów wodnych i plażowych, sprzedawców ręczników, okularów, lodów, krewetek na patyku, taniej biżuterii, caipirini, latawców i tak można by wymieniać do woli… Okolica Copacabany to dobre miejsce na ulokowanie się podczas kilkudniowego pobytu w mieście: jest bezpiecznie, jest dobrze skomunikowana z innymi częściami miasta, jest gdzie zjeść i wypić. Ceny noclegów są trochę wyższe niż w innych dzielnicach, ale warto dołożyć kilka $$, żeby przez chwilę pomieszkać przy Copacabanie :)
Corcovado
Być w Rio i nie wjechać na Corcovado z Chrystusem Zbawicielem to jak odwiedzić Kraków i nie zobaczyć Smoka :) Taka różnica, że w nocy Jezus zmienia kolory, a Smok nie :) W dzień ogromna postać spoziera na miasto, otaczającą je dżunglę, rozległe plaże i stadion Maracanã, na którym odbywały się najważniejsze mecze podczas WorldCup 2014. U stóp Corcovado znajdują się spacyfikowane fawele. Spacyfikowane fawele to takie, w których policja zrobiła porządek i jest w nich bezpiecznie. Przynajmniej teoretycznie. Nie mieliśmy czasu tego zweryfikować :)
Escadaria Selarón
Znane schody łączące 2 dzielnice Lapa i Santa Teresa, ozdobione tysiącami kafelków z całego świata przez kontrowersyjnego artystę Jorge’a Selarón. Brazylijczycy wierzą, że Selarón przewidział wynik WorldCup 2014, co zobrazował na ostatnim w jego wykonaniu graffiti w 2013.
Rio Catedral Metropolitana de Sao Sebastiao
Bardzo nietypowa bryła kościoła przyciąga tłumy ciekawskich, jedni zachwycają się nad niestandardową architekturą, inni twierdzą, że to najbrzydszy budynek jaki widzieli w życiu. Podobno przed kilkoma laty budynek wygrał konkurs na najbrzydszą budowlę sakralną na świecie. Jest olbrzymi, może po mieścić 20 tys. osób, w tym 5 tys. to miejsca siedzące. W środku jest ciemno, światło do wnętrza dostaje się dzięki czterem symetrycznie spływających po ścianach, od sufitu do samej ziemi, wspaniałych witrażach.
Pão de Açúcar
Głowa Cukru to jedna z wielu granitowo-kwarcowych monolitów w na terenie Rio. Swoją nazwę zawdzięcza podobieństwu do bryły rafinowanego cukru, który w czasach pierwszych kolonizatorów eksportowano stąd do Europy. Na wierzchołek (396 m n.p.m.) można dostać się kolejką linową.
Zobacz komentarze (1)
Piękne zdjęcia. Widzę, że trafiliście na dobrą pogodę i widoczność. Mi Rio przysłaniały chmury i mgła.
Co do sprzedawców na Copacabanie, utkwiły mi jeszcze w pamięci stroje kąpielowe wiszące na parasolach ;)