X

Dlaczego i jak do Namibii? – Informacje Praktyczne

 

Dlaczego warto?
  • Spotkaj się oko w oko z zebrą, słoniem i żyrafą w Parku Narodowym Etosha i nie tylko
  • Przenieś się w świat zupełnie innych kultur odwiedzając tradycyjne plemiona w okolicy Opuwo
  • Doświadcz odosobnienia na pustynnym wybrzeżu Atlantyku Skeleton Coast
  • Poczuj piękno i niestałość natury przy wydmach i wyschniętych jeziorach w Soussusvlei
  • Spróbuj pysznego seafoodu w Swakopmund
  • Podziwiaj wspaniałe widoki na bezdrożach Namibii za kierownicą pick-upa 4×4

 

Zrozumieć Namibie

Namibia to uboższa sąsiadka RPA. Położona na zachodnim brzegu południowej Afryki ochładzana jest zimnymi prądami oceanu Atlantyckiego. Większość powierzchni to pustynie (ale niekoniecznie takie jak Sahara) i sawanna.

Namibia była kiedyś kolonią niemiecką i dziś ciągle czuć tu pozostałości niemieckiego klimatu. Dlatego też wiele nazw ulic, miejsc, dań jest niemiecka. Ciekawostką jest, że w stolicy Windhuk można znaleźć tematyczne zakątki miasta – ulice o nazwach europejskich muzyków (Bach, Strauss, Hendl itp.) i filozofów (Leibnitz, Platon, Sartre itp.). Od tego czasu związki z RPA (a po drodze z wielką Brytanią) sprawiły, że najpowszechniej używanym językiem jest tu angielski.

Namibia utrzymuje się głównie z zasobów naturalnych (uran, diamenty), rolnictwa i turystyki. Większość społeczeństwa żyje z rolnictwa. PKB per capita (PSN/PPP) Namibii to 7 500 USD, w porównaniu do 11 000 USD w RPA, 17 000 USD sąsiedniej Botswany, czy 26 000 USD w Polsce.

Namibia to kraj słabo zaludniony: mieszka tu zaledwie 2.1 miliona osób, a jest prawie 3 razy większa od Polski. Pewna cześć społeczeństwa żyje wciąż w organizacji plemiennej nie przejmując się zbytnio prawem ogólnokrajowym. Bardzo duża część biznesu jest prowadzona przez potomków kolonizatorów, co jest przyczyną sporego rozwarstwienia ekonomicznego. Wpływ epoki kolonialnej nie jest jednoznaczny. Z jednej strony z kolonizacją wiążą się rasizm i wyzysk ekonomiczny, a elitę i “klasę wyższą” kraju stanowią wciąż biali. Z drugiej strony, jak wiele innych krajów, Namibia zawdzięcza przybyszom wprowadzenie standardów demokratycznych, stymulację rozwoju i nowoczesność.

Strefa czasowa jak w Wielkiej Brytanii, czyli o godzinę wcześniej niż w Polsce i RPA.

 

Język

Wszędzie porozumiemy się po angielsku, choć w Namibii używanych jest bardzo dużo języków, w tym zarówno postkolonialne (Afrikaans, Niemiecki) jak i rdzenne (np. ciekawy język Nama, który zawiera głoski… mlaszczące)

 

Gniazdka

Takie jak w RPA, czyli tzw. typ D. Niepodobne do Europy ani Stanów czy UK, więc jeżeli hotel nie ma gniazdek międzynarodowych, warto kupić adapter za 5 zł.

 

Internet

Powszechny, średnio szybki, Wi-Fi prawie w każdym barze/restauracji, czasem nawet na kempingach :)

 

Pieniądze, ceny i bankomaty

Walutą Namibii jest Dolar Namibijski NAD – 1 zł = 3.6 NAD (lipiec 2016), czyli dzielimy cenę przez m.w. 4 żeby dostać PLN. Jest dużo bankomatów, które nie pobierają prowizji. Korzystaliśmy z FNB, Standard Bank oraz Windhoek Bank. W wielu miejscach można płacić kartą. Nasz dzienny budżet wyniósł około 550 zł/parę + loty miedzy kontynentalne

Ceny są bardzo zbliżone do Polski (miejscami trochę taniej):
Woda mineralna 1,5l : 10 NAD
Bułka: 1.30 NAD
Lunch: 80-120 NAD
Piwo: 15-18 NAD
Autobus do Livingstone: 600 NAD
Łóżko w dormie w stolicy: 170 NAD
Kemping na os: 90-180 NAD
Wstęp do parków narodowych: 80 NAD na os/dzień + 10 NAD za auto
Transport publiczny: jaki transport publiczny?
Auto 4×4: od 1000 NAD/dzień
Paliwo: 11 NAD/litr

 

Wypożyczenie auta:

Tak jak w RPA w Namibii jeździmy po lewej stronie.

Wypożyczyliśmy Toyote Hilux 4×4 diesel. Samo auto kosztuje ok. 1000 NAD na dzień. Do tego doliczyć musieliśmy wypożyczenie pełnego sprzętu kempingowego w tym namiotów na dachu auta za 450 NAD na dzień. Nie należy jeździć po ciemku. Ze względu na zwierzęta i bóg wie co jeszcze. Ubezpieczenie samochodu nie jest ważne po godzinie 20!

Wypożyczenie takiego auta w sezonie nie jest łatwe bo samochody są rezerwowane z dużym wyprzedzeniem. My skontaktowaliśmy się z dwudziestoma agencjami, z których jedna miała ostatnie wolne auto dostępne następnego dnia. Lista agencji, do których pisaliśmy jest tutaj.

 

Bezpieczeństwo

Namibia jest generalnie krajem bezpiecznym. Warto jednak zachować zdrowy rozsądek, nie chodzić po zmroku po miastach i nie zostawiać w samochodzie cennych przedmiotów. Potencjalnym zagrożeniem mogą być zwierzęta. Pod żadnym pozorem nie wolno prowadzić auta po zmroku. W parkach narodowych mnie należy wysiadać z samochodu w innych miejskich niż wytyczone, nie przyjeżdżać za blisko (zwłaszcza słoni!), nie karmić. W Namibii sa też  skorpiony.

W Namibii czuliśmy się bardzo bezpiecznie jednakże trzeba pamiętać, że turyści są mogą stać  się łupem dla doświadczonych rzezimieszków, którzy zdażają się w każdym kraju. Dlatego warto zachować ostrożność, żeby nie stracić swojego turystycznego dobytku:

  • Wartościowe rzeczy których nie potrzebujesz zostaw w hotelu, najlepiej w sejfie
  • Nie chodź po zmroku w miejscach gdzie nie ma ludzi lub wiesz, że może być niebezpiecznie
  • Uważaj na swoje rzeczy w restauracji, na ulicy, na dworcu itd – Twoja chwila nieuwagi (telefon wystaje z kieszeni, plecak na którego przez chwilę nikt nie patrzy itd.) to szansa dla kogoś, kto na to poluje
  • Najbardziej niebezpieczne są duże miasta, szczególnie po zmroku.

 

Masz pytanie dotyczące Namibii? Umieść w komentarzu, a postaramy się na nie odpowiedzieć!
" Michal : ."

Zobacz komentarze (10)

  • Patrząc po samych zdjęciach, to chyba nikt nie ma wątpliwości, że warto udać się do Namibii.
    Notabene świetny pomysł na wpis, by w skondensowany sposób zawrzeć najważniejsze informacje na temat kraju.

  • Ponoć Namibia jest najbezpieczniejszym krajem w Afryce i prawdopodobnie z najwyższym standardem w stosunku do ceny. Ja mam info, że jest droższa od Polski i że przekraczając granicę (np.z RPA) trzeba mieć w samochodzie 20l wody na osobę. Można chyba mieć swój namiot? :)

    • Cześć! W Namibii czuliśmy się bardzo bezpiecznie, ale trzeba wiedzieć że zwierzęta mogą stanowić zagrożenie (np. głodne lwy czy skorpiony na pustyni). Granice z RPA przekraczaliśmy autobusem - warunek z taką iloscią wody w aucie wydaje się dość absurdalny, nie słyszeliśmy o nim. Być może chodzi o 20l na auto. Nie byłyby to problem, bo najczesciej na wyposażeniu aut 4x4 jest taki karnister. Wystarczy go napełnić i w drogę ☺ Tak, mieliśmy również namiot "naziemny", ale uzywalismy go w głównie w Botswanie. Ceny? Ceny są podobne do polskich, najdroższy jest transport, nie ma publicznego więc są 2 opcje: Toyota HiLux lub autostop ☺ pierwsza opcja jest droga, ale przewidywalna i wygodna, druga jest za darmo, ale często jest nieosiagalna, bo pusto na drogach jak cholera! ☺

  • Namibia brzmi ciekawie, w ogóle niby się nie interesowałem Afryką jednak ostatnio co raz bardziej myślę o tamtych kierunkach. ;)

    • Jedź! Afryka jest niesamowita! Nie podobna do innych kontynentów. Dzika i nieprzewidywalna, a jednocześnie inspirująca i radosna!

  • Dzięki za praktyczne rady, ostatnio podróżowaliśmy po Tanzanii i spotkaliśmy Polaków, którzy gorące namawiali nas na Namibię / Botswanę / Zimbabwe, więc pewnie wkrótce tam trafimy;-).