Okavango Delta

 

W okolicy Maun spędziliśmy ponad tydzień. Samo miasto nie jest ciekawe, ale oferuje rozbudowane, jak na Afrykę, zaplecze turystyczne (noclegi, w tym hotele i campingi, wypożyczalnie samochodów, restauracje i bary, agencje turystyczne, supermarkety w których można uzupełnić zapasy przed wyjazdem w nieznane) Dla większości odwiedzających stało się bazą wypadową w okolice delty Okavango. Poznawanie okolicy można zrealizować na 2 sposoby: wykupić wycieczkę w agencji turystycznej lub zorganizować wszystko samemu. Organizowanie na własną rękę jest czasochłonne, ale z drugiej strony pozwala na dopasowanie planu do własnych preferencji i jest sporo tańsze od atrakcji proponowanych przez agencje turystyczne. Co właściwie można zrobić w okolicy Maun?

DIY safari do Moremi Park Reserve

Można wypożyczyć auto, zorganizować nocleg w parku (najlepiej zarezerwować go z półrocznym wyprzedzeniem, nam udało się z dnia na dzień, ale to był cud) lub na jego obrzeżach i pojechać na DIY safari do Moremi Park Reserve. Moremi to jedno z najlepszych w Afryce miejsc, by spotkać słonie, żyrafy, gepardy, lwy i inne dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Więcej o tym safari pisaliśmy tutaj .

Wycieczka mokoro po Delcie Okavango

Można wypłynąć na rozlewisko rzeki Okavango w mokoro, wąskiej, długiej łódce przypominającej canoe albo kajak. Kiedyś drążona była w pniu drzewa, teraz z uwagi na ochronę środowiska wytwarzana jest głównie z włókna szklanego. Mokoro wypożycza się wraz z osobą, która nią kieruje i wprawia ją w ruch długim kijem odpychając się od dna. Z takiego transportu korzystają zarówno turyści jak i mieszkańcy. Tłumów nie ma. Mokoro czekają na klientów w miejscu nazwanym Gate 2 oddalonym od Maun o 25 km. Można tam dojechać wykupionym transportem z napędem 4×4 za około 50USD na osobę w 2 strony lub stopem, tak jak my. Najpierw na pace więźniarki (bez więźniów), potem z szefem rady miasta Maun! Przygód mieliśmy jak widać dużo! Delta Okavango z łódki prezentowała się mniej więcej tak:

 

Przelot awionetką nad rozlewiskiem Okavango

Przelot kilkuosobową awionetką nad rozlewiskiem rzeki Okavango to popularna atrakcja turystyczna Botswany. Dość unikatowa, bo w końcu ile razy w życiu startuje się z lotniska, by po godzinie wylądować na tym samym? Podczas lotu czekały na nas atrakcje typu: wypatrywanie stad bawołów i słoni, podziwianie niezwykłych krajobrazów Delty oraz przyprawiający o ból głowy i mdłości huk silników samolotu, a także stan przedzawałowy przy silniejszych podmuchach wiatru, zwłaszcza w trakcie lądowania. Dla wszystkich, którzy zapytają czy było warto, odpowiadamy: tak, było! Ciekawostką jest fakt, że poziom wody w rzece nie zależy od ilości opadów w Botswanie, tylko od decyzji o spuszczeniu wody z tamy w Angoli.